Lech Poznan Deportivo

Strona działa na silniku wiki. W każdej chwili możesz ją edytować. Możesz też tworzyć nowe podstrony. Więcej w dziale faq


lech_deportivo081202_pp_mid.jpg

Informacje meczowe:


Data: 17 grudnia 2008 r. godz. 20.45
Widzów: 20 000
Sędzia główny:Craig Thomson (Szkocja)
Pogoda: brak opadów
Faworyt bukmacherów: Lekka przewaga Deportivo

Wynik:


1-1

Bramki dla Lecha:
Hernan Rengifo
Bramki dla Deportivo
Colotto

Skład:


Lech Poznań Deportivo
Ivan Turina Aranzubia
Ivan Djurdjevic Piscu
Manuel Arboleda Lopo
Zlatko Tanevski Colloto
Grzegorz Wojtkowiak Kasmirski
Sławomir Peszko Hidalgo
Semir Stilic Lucius
Rafał Murawski Guzman
Jakub Wilk Valeron
Tomasz Bandrowski Guardado
Hernan Rengifo Mista
Franciszek Smuda Gertjan Verbeek

Kary


Żółte kartki ujrzeli: Lucius, Djurdjevic, Peszko, Bahia

Zmiany


Lech Poznań Deportivo
Lewandowski za Peszkę (79) Lafita za Hidalgo
Verdu za Valerona
Riki za Mistę

Opis spotkania


Fantastyczny mecz Kolejorza rozpoczął się od małego dramatu poznańskiej ekipy. Już w drugiej minucie spotkania, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka spadła pod nogi Daniela Colloto, który z kilku metrów pokonał Ivana Turinę. To nie załamało jednak lechitów, którzy szybko otrząsnęli się po stracie bramki, dobrze rozgrywali piłkę w środku boiska i próbowali odrabiać straty. Już w 11 minucie po uderzeniu głową Manuela Arboledy Kolejorz był bliski wyrównania. Chwilę później groźnie strzelał Jakub Wilk, ale świetnie w bramce spisał się Daniel Aranzubia. Bramkarz Deportivo rozgrywał fantastyczne spotkanie i kilka razy musiał wspinać się na wyżyny umiejętności, by uchronić swój zespól przed stratą bramki. W 41 minucie nie miał jednak nic do powiedzenia, gdy po podaniu Semira Stilića strzałem z 10 metrów pokonał go Hernan Rengifo. Lechici jeszcze przed przerwą mieli okazję do objęcia prowadzenia, ale po strzale Rengifo z ostrego kąta piłka przeleciała tuż obok słupka.
Po zmianie stron, przez pierwsze 20 minut Kolejorz absolutnie dominował na boisku. Kolejne akcje sunęły na bramkę Deportivo, ale Aranzubia pokazywał światową klasę. W 63 minucie nogą odbił strzał Wilka z kilku metrów, a chwilę później po uderzeniu Stilića z rzutu wolnego wyciągnął piłkę z samego „okienka" bramki. Po 70 minutach gry Hiszpanie na chwilę jakby odzyskali siły, kilka razy podeszli pod pole karne Lecha, ale w końcówce spotkania ruszyła na nich kolejna lawina akcji Kolejorza. Dwa razy do bramki mógł trafić m.in. Stilić, a jedną świetna okazję miał Arboleda, ale w kluczowych momentach zabrakło zimnej krwi by skutecznie wykończyć akcje.
Kolejorz rozegrał jedno z najlepszych spotkań w tym sezonie, mógł pokusić się o zwycięstwo, ale do trzech punktów zabrakło dziś trochę szczęścia i choćby jednego drobnego błędu bramkarza Deportivo.


Gole

O ile nie zaznaczono inaczej, treść tej strony objęta jest licencją Creative Commons Attribution-ShareAlike 3.0 License